tag:blogger.com,1999:blog-88384400568762214332024-03-21T17:21:43.482-07:00jachtowa jadziaJadwiga w Lubliniehttp://www.blogger.com/profile/16773115426111101422noreply@blogger.comBlogger8125tag:blogger.com,1999:blog-8838440056876221433.post-13685425101272389892019-06-17T01:54:00.001-07:002019-06-18T02:02:50.985-07:00<span style="color: #6fa8dc; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: large;"><b>17 czerwca, ostatni szósty dzień rejsu.</b></span><br />
Poranek rozpoczął się tradycyjnie - od zbiórki o godzinie 8:00 na nadbrzeżu <a href="https://www.ekomarinagizycko.pl/" target="_blank"><b><span style="color: #ffd966;">Ekomariny w Giżycku.</span></b></a> Plan na rano - zjeść śniadane, zrobić kanapki na podróż z produktów dostarczonych przez<b><span style="color: #ffd966;"> <a href="https://www.obozyzeglarskie.com/" target="_blank"><span style="color: #ffd966;">Szeklę,</span></a></span></b> oraz wysprzątać i zdać jachty.<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivQzYQ0XDMEGcmHTC_GNeWFwG1j98vAWP-m-YuYlHob_J9VlCbkysCyhjMr6eg7vnDNbYlnaLn1J6Q8-MNvpPy6EVkrl33GfaGXu2V1nNnUgztG9CH_V17rW9tZwomy6lGoInqbR0K9a8/s1600/zbiorka.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivQzYQ0XDMEGcmHTC_GNeWFwG1j98vAWP-m-YuYlHob_J9VlCbkysCyhjMr6eg7vnDNbYlnaLn1J6Q8-MNvpPy6EVkrl33GfaGXu2V1nNnUgztG9CH_V17rW9tZwomy6lGoInqbR0K9a8/s320/zbiorka.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Przygotowania do ostatniej porannej zbiórki. Ekomarina Giżycko.</td></tr>
</tbody></table>
Przed nami powrót do Lublina. Przez najbliższy rok ten blog będzie czekać na pierwszy wpis kolejnego, trzeciego rejsu.<br />
Tymczasem, niezwłocznie po powrocie do domu trzeba będzie uzupełniać pogubiony i zniszczony sprzęt oraz planować trasę następnego rejsu.<br />
<div style="text-align: center;">
<b><span style="color: #b45f06;"><u>PODZIĘKOWANIA</u></span></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Dziękujemy Właścicielowi szkoły im. <a href="https://jadwiga.lublin.pl/" target="_blank"><b><span style="color: #ffd966;">Królowej Jadwigi w Lublinie,</span></b></a> p. Grzegorzowi Szymczakowi, p. Dyrektor Małgorzacie Grzechnik i p. Wicedyrektor Annie Lamch za szeroko pojęte sprzyjanie idei spędzania czasu na wodzie pod żaglami. Dodatkowo Sorka Lamch podjęła się opieki nad nami w czasie rejsu.</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Dziękujemy także p. Wojciechowi Nowakowi, prezesowi <a href="https://www.obozyzeglarskie.com/" target="_blank"><b><span style="color: #ffd966;">Szkoły Żeglarstwa Szekla</span></b></a> za drugi rok owocnej współpracy oraz naszym Sternikom - Mikołajowi, Piotrowi i Wojciechowi - za przekazaną cenną wiedzę żeglarską, bycie z nami oraz opiekę nad na jachtach i na lądzie. To dzięki nim czuliśmy się bezpiecznie nawet gdy bujało.</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: right;">
<i>w imieniu podopiecznych wpisał</i></div>
<div style="text-align: right;">
<i> Sor Tomasz Piersiak </i></div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-large;">* * *</span></div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjN-8Cr8RXbXlFHT86cveyYIqXk5qF3rlom7vQdayeMcVvXdHA9F1qgi7xqiLWJahQ4HhkUCE7g1gNIYNQn_O4P6LM6ANS4DBs1O5ZAf-hkBicnAz-RkcqpouFR9VhOSCKV0LdPzRBnSEc/s1600/IMG_3655.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjN-8Cr8RXbXlFHT86cveyYIqXk5qF3rlom7vQdayeMcVvXdHA9F1qgi7xqiLWJahQ4HhkUCE7g1gNIYNQn_O4P6LM6ANS4DBs1O5ZAf-hkBicnAz-RkcqpouFR9VhOSCKV0LdPzRBnSEc/s320/IMG_3655.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #ffd966;">Do zobaczenia za rok w Giżycku!</span></td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />TomaszPhttp://www.blogger.com/profile/16277695698715569266noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8838440056876221433.post-39912520999042430782019-06-16T06:53:00.000-07:002019-06-16T13:16:21.987-07:00<span style="color: #3d85c6; font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif; font-size: large;"><b>16 czerwca, piąty dzień rejsu.</b></span><br />
Rano o 8:00 zbiórka. Załogi i sternicy są coraz lepiej dostosowani do sytuacji - wystarczy wstać 7:50 aby wszyscy zdążyli na zbiórkę.<br />
Na porannym apelu odbyło się rozdanie nagród we wczorajszym konkursie Masterchef. Miejsce pierwsze otrzymali ex aequo załogi Ambulasu i Księcia. Nagrody nie musieli dzielić pomiędzy siebie - jury przyznało równorzędne pakiety słodyczy.<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMGdiX09padx_BYyOl3qF74Ly8AAqkmojiZa_HShLrtTJX2unE2T-oHtUaIgcHr9jhIw0lBJaPjKr2pKb8dsX9QZIt7PAnE7-l6pk0FXfmk_agPA8cu3bgeF8X7AdPDOT4HHpNQfl-XHQ/s1600/IMG_4611.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMGdiX09padx_BYyOl3qF74Ly8AAqkmojiZa_HShLrtTJX2unE2T-oHtUaIgcHr9jhIw0lBJaPjKr2pKb8dsX9QZIt7PAnE7-l6pk0FXfmk_agPA8cu3bgeF8X7AdPDOT4HHpNQfl-XHQ/s320/IMG_4611.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: orange;">Przedstawiciele załóg Ambulansu i Księcia odbierają pierwszą nagrodę w konkursie "Masterchef". Fot. TP.</span></td></tr>
</tbody></table>
Miejsce drugie i wyróżnienie za danie "instant" otrzymała załoga Szarego.<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTGBFO5l-JgGDz4Go8PyBrGk4CenxKJDQ1h38SmhEK65BQuJuIhK4lAOLZY8Fzlg-B6fih2c8LdFaLkjf9dz9ZtZyEzwFtt_j7AQK6ktpe3QVoZYZJx0EkkjmkNSI7C_eHzTiQXfPTxxQ/s1600/ananas.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTGBFO5l-JgGDz4Go8PyBrGk4CenxKJDQ1h38SmhEK65BQuJuIhK4lAOLZY8Fzlg-B6fih2c8LdFaLkjf9dz9ZtZyEzwFtt_j7AQK6ktpe3QVoZYZJx0EkkjmkNSI7C_eHzTiQXfPTxxQ/s320/ananas.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: orange;">Znacie bajkę o ananasie? Fot. TP.</span></td></tr>
</tbody></table>
Po wyjściu z Węgorzewa mieliśmy kilka godzin na pożeglowanie na Mamrach.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhyphenhyphenot7eoqhVPnxXy6_r-bCiBs-ADsjW7dHVuN0f_X6zInl4ISgAtx9D8z5qFnaLQXKJxQq9hHCAa0-grTy_fEqcC2H-DLcGjWX_SFb8GA_jDHvOs50_kV-JUzlZpsJYJtEm6ZM0g4Brx0/s1600/IMG_4617.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhyphenhyphenot7eoqhVPnxXy6_r-bCiBs-ADsjW7dHVuN0f_X6zInl4ISgAtx9D8z5qFnaLQXKJxQq9hHCAa0-grTy_fEqcC2H-DLcGjWX_SFb8GA_jDHvOs50_kV-JUzlZpsJYJtEm6ZM0g4Brx0/s320/IMG_4617.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOu7bqkUEed5oU1w5f7kCEbv4dZsRcLC2ZgLp3_1ZPHJCUOzesfdynuD2UmG17y7RCRg1X89_nTrfCXEZy9Y67vzxpAcO3ezWULkyYUvk_uRdhNlk5av9YpCWx1jzZkEKcDxmg1-I2giA/s1600/IMG_4632.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOu7bqkUEed5oU1w5f7kCEbv4dZsRcLC2ZgLp3_1ZPHJCUOzesfdynuD2UmG17y7RCRg1X89_nTrfCXEZy9Y67vzxpAcO3ezWULkyYUvk_uRdhNlk5av9YpCWx1jzZkEKcDxmg1-I2giA/s320/IMG_4632.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: orange;">Nauka wiązania węzłów pod żaglami. Fot. Anna Kempa.</span></td></tr>
</tbody></table>
Później załogi zrzuciły żagle i weszliśmy przez Kanał Sztynorcki do Sztynortu, skąd będzie dalszy ciąg relacji.<br />
<div style="text-align: center;">
***</div>
W Sztynorcie mamy czas na obiad, prysznic i szybko idziemy do pałacu Lehndorffów.<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEixIPzNDIUBxOteNNcs92ybLLkGkGo2l9Utb5dcXDLMfhBVFw06HyYN_JIwBiY7euyIHcCdkGiJP73HUW4v62l3uXDwxeq0z16G4zOcJjr9nBIEstT4HjDq252CAe9wVwRoYFlBNc2GbAQ/s1600/sztn.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEixIPzNDIUBxOteNNcs92ybLLkGkGo2l9Utb5dcXDLMfhBVFw06HyYN_JIwBiY7euyIHcCdkGiJP73HUW4v62l3uXDwxeq0z16G4zOcJjr9nBIEstT4HjDq252CAe9wVwRoYFlBNc2GbAQ/s320/sztn.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: orange;">Pałac Lehndorffów w Sztynorcie. Fot. TP.</span></td></tr>
</tbody></table>
Sztynort niestety schodzi na psy. Port pusty a zamiast Zęzy jakaś knajpa z mocno przeciętnym żarciem i cenami jak z centrum Mediolanu.<br />
Ze względu na niepewną pogodę stoimy w porcie jeszcze prawie godzinę. Potem spływamy na żaglach przez jez. Dargin i Kisajno przy solidnej trójce i mżawce. Zrzucamy żagle i kładziemy maszt przed kanałem Piękna Góra i Kanałem Niegocińskim przedostajemy się na Jez. Niegocin. Jest pochmurno. Na silniku wchodzimy do portu i cumujemy. To nasze ostatnie cumowanie na tym rejsie. Przed nami sprzątanie jachtów i pakowanie się.TomaszPhttp://www.blogger.com/profile/16277695698715569266noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8838440056876221433.post-52737802842365353012019-06-15T09:09:00.000-07:002019-06-19T05:32:23.617-07:00<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<span style="color: #3d85c6; font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif; font-size: large;"><b>15 czerwca, czwarty dzień rejsu.</b></span><br />
Rano jak zwykle był apel załogami o godzinie 8:00, Kto wstał wcześniej - widział całe jezioro Mamry we mgle a nawet miał okazję się w nim wykąpać.<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJ_ANfOIsSEIHiWbkaYj5h1U7dqDL5Wv12Oz7RHkE9DrK-AHdUlelzqEQHV4mf-0qbD8lPLDl76Pg_9ljMwFcj8L7XvMEs9mWOe20rsy2b8SE7Ph-kRJMVcCn_6z9JuO5DUVj9VYlByN8/s1600/jezioro+we+mgle.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJ_ANfOIsSEIHiWbkaYj5h1U7dqDL5Wv12Oz7RHkE9DrK-AHdUlelzqEQHV4mf-0qbD8lPLDl76Pg_9ljMwFcj8L7XvMEs9mWOe20rsy2b8SE7Ph-kRJMVcCn_6z9JuO5DUVj9VYlByN8/s320/jezioro+we+mgle.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: orange;">Jezioro Mamry - widok od ujścia Kanału Mazurskiego. Woda była cieplejsza niż powietrze, wymarzone warunki do porannej kąpieli. Fot. TP.</span></td></tr>
</tbody></table>
Po apelu na jachtach było śniadanie szwedzki stół albo jajecznica. Załogi na jachtach w coraz większej zażyłości - 7 osób na jachcie albo się polubi albo wygubi.<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgP-iCrOaCfhgG3iBClurvRKjOZ_aa5LNxwBl69_ZpgBw5Q7kwaL8jeuVCOzR0rW8t77c5EGutxNxG0KfGCQfie9DgWOAcSa1CEGznRfzJEJz-JlSAqeP390VKEIwGjqZT7FvZOMq9zzh4/s1600/KARMIENIE.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgP-iCrOaCfhgG3iBClurvRKjOZ_aa5LNxwBl69_ZpgBw5Q7kwaL8jeuVCOzR0rW8t77c5EGutxNxG0KfGCQfie9DgWOAcSa1CEGznRfzJEJz-JlSAqeP390VKEIwGjqZT7FvZOMq9zzh4/s320/KARMIENIE.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: orange;">Gdy ręce są ubrudzone jedyną szansą na zjedzenie śniadania jest podanie kromki chleba do pysia. Basia karmi Martynę, Emil musi karmić się sam. Fot. TP.</span></td></tr>
</tbody></table>
<br />
a następnie wyjście na <a href="https://www.mamerki.com/" target="_blank">Mamerki</a>.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGlclsnACnw31yfHOzKMDqev4L09g2C_vvOMcycLCOu2OTQZmxACPqutFOwcByDjZ5279OYC6tWlN-dT2JtL3srJgMT_-x8PzG7ySbpMRcLqNXkxh4Zmtw-z7sEnKxU8-FZwTBi1w8d6E/s1600/mamerki.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGlclsnACnw31yfHOzKMDqev4L09g2C_vvOMcycLCOu2OTQZmxACPqutFOwcByDjZ5279OYC6tWlN-dT2JtL3srJgMT_-x8PzG7ySbpMRcLqNXkxh4Zmtw-z7sEnKxU8-FZwTBi1w8d6E/s320/mamerki.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjV2LEYoBxkhOIpD7tpiGcfWBsrssQ6gmkn5qlFb3B8bp0dNr2AgE1gs8UBbRFAfAz9HLJmRIprWQE8Ozc6mgHLrBNrK6ueoNU_Vxkd4pFA7YvYSj69h2Jm6hku2hpsvSifSVQBZ0pGYuk/s1600/Mamerki+Andrzej.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjV2LEYoBxkhOIpD7tpiGcfWBsrssQ6gmkn5qlFb3B8bp0dNr2AgE1gs8UBbRFAfAz9HLJmRIprWQE8Ozc6mgHLrBNrK6ueoNU_Vxkd4pFA7YvYSj69h2Jm6hku2hpsvSifSVQBZ0pGYuk/s320/Mamerki+Andrzej.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZjlfjeVD7-JRTeuE9lmqGdLq-fOKuSuePYgDhyphenhyphenVXYf7jw-g72r_4las5IMrkOc81iRTsTWLCRmEZlHMuxw30GLucBPugwwnDUj9ASuBtcSyJ6rqQFy2WB2OqvTSL_JuArSt98H6piY-w/s1600/IMG_4459.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZjlfjeVD7-JRTeuE9lmqGdLq-fOKuSuePYgDhyphenhyphenVXYf7jw-g72r_4las5IMrkOc81iRTsTWLCRmEZlHMuxw30GLucBPugwwnDUj9ASuBtcSyJ6rqQFy2WB2OqvTSL_JuArSt98H6piY-w/s320/IMG_4459.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: orange; font-size: 12.8px;">Po schronach łażą cywile, ochrona śpi, lokalni biznesmeni zarabiają kasę na biletach a generał Guderian w grobie się przewraca... Fot. TP</span></td></tr>
</tbody></table>
Mamerki są miejscem w którym trwają poszukiwania Bursztynowej Komnaty - w ekspozycji muzealnej jest jej kopia.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgYFByzVHSNgQMczTCzUJyA_YJfFjoybU-3dzP__LqUpqDdA0-IPacj67S4dPsZnqb2C2kS5mCQFZSsxiyZnVpKfh-A9lNWMq5vQrGwJk-q2dlt_afXg1g78u7frwV9YtVejExEAc7ZNP8/s1600/komnata.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgYFByzVHSNgQMczTCzUJyA_YJfFjoybU-3dzP__LqUpqDdA0-IPacj67S4dPsZnqb2C2kS5mCQFZSsxiyZnVpKfh-A9lNWMq5vQrGwJk-q2dlt_afXg1g78u7frwV9YtVejExEAc7ZNP8/s320/komnata.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: orange;">Kopia Bursztynowej Komnaty w Mamerkach. Fot. TP.</span></td></tr>
</tbody></table>
<br />
Na terenie kompleksu schronów jest ustawiona wieża widokowa na którą wspięło się kilkoro śmiałków.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4SiogUe5k-n_9T3XdB7un6na9J8MnzF9IagL3f2NOQGxMvg1jk81nMRvwMSVhzXOQ5QsJHdrYDQkfKrKHGUTD-A2kLffxu-7j6u5E_Mq5tY50s4atp1UFe7-_dZGz3O2NQYs0Y37V9cQ/s1600/mamerki+wie%25C5%25BCa.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4SiogUe5k-n_9T3XdB7un6na9J8MnzF9IagL3f2NOQGxMvg1jk81nMRvwMSVhzXOQ5QsJHdrYDQkfKrKHGUTD-A2kLffxu-7j6u5E_Mq5tY50s4atp1UFe7-_dZGz3O2NQYs0Y37V9cQ/s320/mamerki+wie%25C5%25BCa.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggDzDr6g5-wSsdmNdIdanPQ0lIEQO6a0-YQYNjvDnnhylCrSpvKJsRHPF6Zc1S3lw-sBYKW_L9mFED8ZcphcV4LzBGY2oT6Nm-o1OdI4ovkFou0zCIxa9Fg3ZkGIe0kKtXBNdmqXw_qwc/s1600/wie%25C5%25BCa+mamerki1.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggDzDr6g5-wSsdmNdIdanPQ0lIEQO6a0-YQYNjvDnnhylCrSpvKJsRHPF6Zc1S3lw-sBYKW_L9mFED8ZcphcV4LzBGY2oT6Nm-o1OdI4ovkFou0zCIxa9Fg3ZkGIe0kKtXBNdmqXw_qwc/s320/wie%25C5%25BCa+mamerki1.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: orange;">Sternik Wojtek (kadra Szekli) sorka Lamch i nieznani z nazwiska uczniowie, prawdopodobnie ze szkoły im. Królowej Jadwigi w Lublinie. Fot. TP</span></td></tr>
</tbody></table>
Jeszcze szybkie zakupy w sklepiku i miąchanie lokalnego kota który w końcu zajechał pazurem jakiegoś dzieciaka z sąsiedniej wycieczki i uciekł.<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7aA3nDsJqwZarlCCT_uZV9OXmMY7cnUXhU7WiFAa_NaDKugrSyZ9DQkVuWyrHB-H0je6djiS8eu03oYa5fYkFEjBYwKKJgZ-KJ23iHWtg5SBOn8WYIc7PqUtUBdZmeo0Jc1CQb_Isq4U/s1600/kot+mamerki.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7aA3nDsJqwZarlCCT_uZV9OXmMY7cnUXhU7WiFAa_NaDKugrSyZ9DQkVuWyrHB-H0je6djiS8eu03oYa5fYkFEjBYwKKJgZ-KJ23iHWtg5SBOn8WYIc7PqUtUBdZmeo0Jc1CQb_Isq4U/s320/kot+mamerki.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: orange;">Nie rozumiem co sor Piersiak do mnie mówi ...</span></td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibnjb0NsXkZxyXjo23C2MbnKoBHpqlDXplaajZOaBoaUWExoZw9dFMzqwN741MMYD6nJ-BnDGLvryojX6PpbMu3lxzZBJM5XGySySgtLvXC44ZZXaPsHo50GvIU_NJI13ZAbzhxTIqd-4/s1600/Kot+mamerki+2.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibnjb0NsXkZxyXjo23C2MbnKoBHpqlDXplaajZOaBoaUWExoZw9dFMzqwN741MMYD6nJ-BnDGLvryojX6PpbMu3lxzZBJM5XGySySgtLvXC44ZZXaPsHo50GvIU_NJI13ZAbzhxTIqd-4/s320/Kot+mamerki+2.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: orange;">... ale na wszelki wypadek zgłoszę się do odpowiedzi. Fot. TP</span></td></tr>
</tbody></table>
Po zwiedzaniu schronów wróciliśmy do portu. Kilkanaście minut zajęło załogom zrobienie porządku na jachtach i po wybraniu kotwic i postawieniu żagli mieliśmy kilka godzin na żeglowanie.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghvv1UpfxaXHGPbDh4kOWhigNQO0fMlYasTAoVlYvNTWcdqqdfBlql7PUs4cP_sRrZSKPcTQKy4bbHbqrz7_lZd1D9yERvFIzXQXJ56tBiES35HWbm_UrkBOFQRsNRW2eFNiaALXOq9f8/s1600/%25C5%25BCegl.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghvv1UpfxaXHGPbDh4kOWhigNQO0fMlYasTAoVlYvNTWcdqqdfBlql7PUs4cP_sRrZSKPcTQKy4bbHbqrz7_lZd1D9yERvFIzXQXJ56tBiES35HWbm_UrkBOFQRsNRW2eFNiaALXOq9f8/s320/%25C5%25BCegl.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: orange;">Martyna i Emil na Ambulansie. Fot. TP</span></td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqyHpozVLRyt4SijPJQedpZGtWAgUbs_KxPI9TKNotbfFljxjv-HMgiHBWrcrKQsZIrVG8TRoGLcE0dei09N1rZ1DqApnAnY1LyylR0-XRDg4JjkQwwa7Oidg6ShuutO8yshOEk3Jpo84/s1600/pazurki.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqyHpozVLRyt4SijPJQedpZGtWAgUbs_KxPI9TKNotbfFljxjv-HMgiHBWrcrKQsZIrVG8TRoGLcE0dei09N1rZ1DqApnAnY1LyylR0-XRDg4JjkQwwa7Oidg6ShuutO8yshOEk3Jpo84/s320/pazurki.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: orange;">Chociaż trudne są warunki trzeba ładne mieć pazurki.Fot. TP</span></td></tr>
</tbody></table>
Krótko po 14:00 odbyły się na środku Jeziora Mamry ćwiczenia ratownicze z użyciem kół ratunkowych oraz kapoków.<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiYAd_nmJbbuVVo4SmYjbDSntK7XmDsQLF6I-IBv28l4IrmVZW7jI7vlce95k9suPaG7yZEFRNdvdVDI484qs_VSvFeFbTIHe85K7QhEF8rSlFXPyHNQWDMVp5LmbBgemxqrU-Ha8IncVc/s1600/ratownicze.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiYAd_nmJbbuVVo4SmYjbDSntK7XmDsQLF6I-IBv28l4IrmVZW7jI7vlce95k9suPaG7yZEFRNdvdVDI484qs_VSvFeFbTIHe85K7QhEF8rSlFXPyHNQWDMVp5LmbBgemxqrU-Ha8IncVc/s320/ratownicze.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: orange;">Ćwiczenia ratownicze na wodzie. Pod nami 9 metrów wody a na dnie głodne sumy czekają na topielca. Fot. TP.</span></td></tr>
</tbody></table>
Wszystko co dobre szybko się kończy. Po zakończonych ćwiczeniach skierowaliśmy się w kierunku Węgorzewa. Do portu dopłynęliśmy przez Węgorapę.<br />
Sternicy zacumowali jachty dając kolejny popis umiejętności manewrowania jednostką.<br />
Po zacumowaniu Szybki wypad do Biedronki wszystkimi załogami. Szekla przygotowała dla załóg rywalizację - Masterchef. Za 100 złotych musimy kupić produkty na obiad dla całej załogi. Punkty zdobywamy za:<br />
1) Smak dania.<br />
2) Wygląd dania.<br />
3) Przydatność przepisu do robienia na jachcie.<br />
4) Wyrobienie się z jedzeniem w odpowiednim czasie.<br />
<div style="text-align: center;">
<b><span style="color: red; font-size: large;"><u>KONKURS MASTERCHEF - MINIFOTORELACJA.</u></span></b></div>
Ambulans - pomysł na obiad to tortilla z kurczakiem i warzywami. Zaleta dania - stosunkowo tanie, modułowe to znaczy każdy członek załogi może dobrać sobie preferowane przez siebie składniki. Wady - dość pracochłonne. Budżet przekroczony o 8 złotych ze względu na to że jakiś nieogarnięty klient Biedronki wsadził do naszego koszyka jakiś sok.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNIJpWDfVLL834nh6L9EJgjdiy0sZozXJi7Jm88B8heWWWzgwPjccGHAyV_T9DXAhfN1Z70wY7uNIL95l3XXl6td4PjOThKal0ybIl5pdOJtYTD5biflaWxUIeYDNnxaWcoqlu4lEfGbU/s1600/ambu+zarcie+0.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNIJpWDfVLL834nh6L9EJgjdiy0sZozXJi7Jm88B8heWWWzgwPjccGHAyV_T9DXAhfN1Z70wY7uNIL95l3XXl6td4PjOThKal0ybIl5pdOJtYTD5biflaWxUIeYDNnxaWcoqlu4lEfGbU/s320/ambu+zarcie+0.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMcJ47y04TVbCanLtfN0yqM1v_xpDVbyeh7-a9bZIKu2hKc29F_FjzS8otjYI0XXR785ohVyesnctaaJhrnG8SG85QZYRHdoliDSSkN5jURz-_h7PbGw9gE-CnNytATuJkpu2HlX8oczs/s1600/ambu+%25C5%25BCarcie1.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMcJ47y04TVbCanLtfN0yqM1v_xpDVbyeh7-a9bZIKu2hKc29F_FjzS8otjYI0XXR785ohVyesnctaaJhrnG8SG85QZYRHdoliDSSkN5jURz-_h7PbGw9gE-CnNytATuJkpu2HlX8oczs/s320/ambu+%25C5%25BCarcie1.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: orange;">Załoga Ambulansu: Wiktoria, Basia, Ania, Martyna i Emil przygotowali oraz prezentują tortillę z kurczakiem. Fot. TP.</span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Załoga Księcia przygotowała hamburgery z własnoręcznie wyrobionego z przyprawami mięsa mielonego (znakomicie usmażone). Hitem była sałatka z arbuza, oliwek, oliwy i fety serowowana w wydrążonym arbuzie. Załoga zgarnęła punkty za wygląd dania, szybkość jego przygotowania (prawie pół godziny przed wyznaczonym terminem) i smak kotleta w burgerze. Załoga niestety przekroczyła budżet o 11 złotych</div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0kRLgTDRO4LgRvBvItLBv-S87gtgBIFS_xfw099_d5OHZS_xiGEY8swpqO4QlXnICmdpFxPc8KsfAjT9OQPOCFh7Xfv-cYvyKy5Zsn5uHseWD60k81q7w9h1DrJUexz9PTX0HZnApfLU/s1600/jury+i+ksi%25C4%2585%25C5%25BC%25C4%2599.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0kRLgTDRO4LgRvBvItLBv-S87gtgBIFS_xfw099_d5OHZS_xiGEY8swpqO4QlXnICmdpFxPc8KsfAjT9OQPOCFh7Xfv-cYvyKy5Zsn5uHseWD60k81q7w9h1DrJUexz9PTX0HZnApfLU/s320/jury+i+ksi%25C4%2585%25C5%25BC%25C4%2599.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: orange;">Sorka Lamch tuż przed degustacją obiadu przygotowanego na Księciu. Danie serwuje Amelia i Miłosz. Fot. TP</span></td></tr>
</tbody></table>
Załoga Szarego przygotowała również burgery - stawiając jednak na prostotę wykonania dania. Użyto gotowych kotletów a do ożywienia dania zaserwowano mandarynki. Pomysł powinna kupić intendentura Wojska Polskiego. Zaleta dania - tanie, bardzo szybkie w przygotowaniu, wygląda bardzo ładnie. Jest to jedyna załoga która zmieściła się w budżecie.<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjVSGmbZ8EktytRYpZ4CHn_qh2DknUxni-QW2FjjBO0fo9pnlRZdj81MdwBlOtvj97t2hWGBgYpk8ur0svKqMHJCHUHBkxTEEOXfQzGXAxPs8PRws4m3GQqS1QnRT4yaMRYLW7Tu-27DRk/s1600/Szary+%25C5%25BCarcie+1.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjVSGmbZ8EktytRYpZ4CHn_qh2DknUxni-QW2FjjBO0fo9pnlRZdj81MdwBlOtvj97t2hWGBgYpk8ur0svKqMHJCHUHBkxTEEOXfQzGXAxPs8PRws4m3GQqS1QnRT4yaMRYLW7Tu-27DRk/s320/Szary+%25C5%25BCarcie+1.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: orange;">Michał i Marek opowiadają o swoim daniu. Fot. TP.</span></td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsrOU19T3StYXqhY2wwTf5e9Abv6clLOQ4Uoe72VG8MfG7M2-vcki6-hBtZNHqhyMEXxopXg7zgiAxNdt3LJNhVD85HZ2Qy-wDPBZ-lWMN1HqOFvBiW7u7lfN5VL6WiejQm5pAmAT6t5c/s1600/Szary+%25C5%25BCarcie+2.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsrOU19T3StYXqhY2wwTf5e9Abv6clLOQ4Uoe72VG8MfG7M2-vcki6-hBtZNHqhyMEXxopXg7zgiAxNdt3LJNhVD85HZ2Qy-wDPBZ-lWMN1HqOFvBiW7u7lfN5VL6WiejQm5pAmAT6t5c/s320/Szary+%25C5%25BCarcie+2.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: orange;">Hamburgery przygotowane przez załogę Szarego. Fot. TP.</span></td></tr>
</tbody></table>
<div>
Po degustacji jury złożone ze sterników oraz sorki Lamch i sora Piersiaka przyznało punkty poszczególnym załogom. Jutro (znaczy 16 czerwca) na apelu porannym zostanie ogłoszony werdykt.</div>
<div>
Po obiedzie i umyciu talerzy poszliśmy jeszcze wzdłuż Węgorapy na kąpielisko nad Mamrami. Powrót już po zachodzie słońca - przy księżycu w pełni. Piotrek, Miłosz, Andrzej i Amelia wraz ze sternikiem Piotrkiem testują w Węgorapie wędkę znalezioną poprzedniego dnia. Węgorapa jest zamieszkała głównie przez wodorosty sądząc po tym, co znajdują na haczyku. W Tawernie gruba dyskoteka na którą uczestnicy rejsu chcieli iść - ale po spacerze każdy jednak idzie na jacht pogadać trochę przed spaniem. Tak minął czwarty dzień rejsu.</div>
TomaszPhttp://www.blogger.com/profile/16277695698715569266noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8838440056876221433.post-67284216370345142182019-06-15T04:44:00.002-07:002019-06-18T02:28:16.380-07:00<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #3d85c6; font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif; font-size: large;"><b>14 czerwca - trzeci dzień rejsu.</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
Po wczorajszej burzy zostało tylko rześkie powietrze. Kadra ma bogate plany na dziś dla uczestników rejsu. </div>
<div style="text-align: justify;">
Zaraz po śniadaniu idziemy na cmentarz wojenny cmentarz <a href="https://atrakcje.mazury.pl/miejsce/cmentarz-wojenny-jagerhohe/" target="_blank">J<span style="background-color: white; font-family: "lato" , sans-serif; font-size: x-small; text-align: center;">ä</span>gerh<span style="background-color: white; font-family: "lato" , sans-serif; font-size: x-small; text-align: center;">ö</span>he</a>.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjjdhRX6vE2FJjf_R1shYtKeAVH6fFOYa88YuyTSJmQVTEM0P3smFPdhgY12fY708yenYyVXK6dfUNyV3bopoyXW9h8UKMoFROj3tad1ZpNTobphCBHvcLzaWS6qY1rC-83Q7wQSkaHYe0/s1600/Wymarsz+Jager.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjjdhRX6vE2FJjf_R1shYtKeAVH6fFOYa88YuyTSJmQVTEM0P3smFPdhgY12fY708yenYyVXK6dfUNyV3bopoyXW9h8UKMoFROj3tad1ZpNTobphCBHvcLzaWS6qY1rC-83Q7wQSkaHYe0/s320/Wymarsz+Jager.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: orange;">Sorka Lamch sprawdza pisownię i wymowę nazw własnych w języku niemieckim. Tekst za chwilę odczyta Amelia. Mikołaj - komandor rejsu jest zadowolony - przed nami kolejny, piękny dzień na wodzie</span>.</td></tr>
</tbody></table>
Cmentarz jest jednym z wielu miejsc przypominających o tym, że przed odzyskaniem niepodległości Polacy służący w wojsku trzech zaborców walczyli przeciwko sobie.<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLbKVKy4PXHZF-SbqOU0cnXP6mt2hakzR5yL0QqAd86QZeLN38GHoaWS-aYbeViUI84H7ibsR6Fk7nuQOkgpvmdHCjg-Uy7urjOzcoUvjUsWAQ3cEp01W1nscTM-_7INvGdfV-julasIs/s1600/IMG_4029.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLbKVKy4PXHZF-SbqOU0cnXP6mt2hakzR5yL0QqAd86QZeLN38GHoaWS-aYbeViUI84H7ibsR6Fk7nuQOkgpvmdHCjg-Uy7urjOzcoUvjUsWAQ3cEp01W1nscTM-_7INvGdfV-julasIs/s320/IMG_4029.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: orange;">Cmentarz Jagerhohe.</span></td></tr>
</tbody></table>
Po powrocie z cmentarza wypływamy na Mamry. Cel - Przystań Mamerki u samego wylotu Kanału Mazurskiego.</div>
<div style="text-align: justify;">
Na wodzie kilwatery jachtów zaplatają się w warkocz - wieje silny wiatr i sternicy robią co mogą żeby płynąć jeszcze szybciej i ścigają się. Mocne przechyły robią demolkę w niezabezpieczonych rzeczach pod pokładem.<br />
Sternicy na prawdę znają swój fach - przy mocnej trójce możemy przekazać sobie z jachtu na jacht karton mleka.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLTJIBxv4i3kA9p-0ydPdO6d9rBV54HsHjZEYKM-1DlkDxdKs1DunqU_CV6LSShSeJd58mBRv1U44U9TzhQTjob-D2JwK4gkxlOaKYpMf4OyGaSCg9IjYxQVnv7Sg_YUsDb2ZE2T7qK1g/s1600/micha%25C5%2582+anio%25C5%2582.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1119" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLTJIBxv4i3kA9p-0ydPdO6d9rBV54HsHjZEYKM-1DlkDxdKs1DunqU_CV6LSShSeJd58mBRv1U44U9TzhQTjob-D2JwK4gkxlOaKYpMf4OyGaSCg9IjYxQVnv7Sg_YUsDb2ZE2T7qK1g/s320/micha%25C5%2582+anio%25C5%2582.jpg" width="223" /></a></div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTMCfpBjlBzIolxIv6IzRL9AOPpUrlktJ3Mn0Pkq583H2suE5A9Ti9HahyphenhyphenYRZQdGm1D5018SLacPJAF_1elym5y3vRh9iJVlWJ4eeEa31pHOBy79mrMg7wLYh3UpcLGqEPn4ghEsieIaE/s1600/mleko+anio%25C5%2582.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1067" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTMCfpBjlBzIolxIv6IzRL9AOPpUrlktJ3Mn0Pkq583H2suE5A9Ti9HahyphenhyphenYRZQdGm1D5018SLacPJAF_1elym5y3vRh9iJVlWJ4eeEa31pHOBy79mrMg7wLYh3UpcLGqEPn4ghEsieIaE/s320/mleko+anio%25C5%2582.JPG" width="213" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: orange;">Znajdź trzy różnice.</span></td></tr>
</tbody></table>
Przytań Mamerki to ładnie utrzymane miejsce z ubogim zapleczem (rząd kibelków, 2 umywalki, dwa zlewy i budka bosmana) zachowuje klimat Mazur sprzed kilkunastu lat. </div>
<div style="text-align: justify;">
Szybko ogarniamy obiad i idziemy oglądać ruiny śluzy w Leśniewie Górnym. Kilka kilometrów chaszczowania opłaciło się. Śluza robi wrażenie, ale chyba większą atrakcją dla uczestników jest zrobiony na niej park linowy.<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiI6OrTgwAWVfMgUSc45f9QAYnZPzfFZ2eMzM8l_ip6Zilyuj5GFT9ID8_b3k0_cG8Sht3TBr-cN_Y8OHL7uy1zWL-m7_xQ_KESEa82ALZAvfDxoLpLZFF8UEL6s2vUb8vQ_vU20X16K7g/s1600/IMG_4160.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiI6OrTgwAWVfMgUSc45f9QAYnZPzfFZ2eMzM8l_ip6Zilyuj5GFT9ID8_b3k0_cG8Sht3TBr-cN_Y8OHL7uy1zWL-m7_xQ_KESEa82ALZAvfDxoLpLZFF8UEL6s2vUb8vQ_vU20X16K7g/s320/IMG_4160.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: orange;">Śluza w Leśniewie. Orzeł odleciał i nie wróci. fot. T.P.</span></td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1Sh4v2nbOs_0Ibjb36puc5Coyb5-n0UvEVMfNQ1yLEfW5tO5CIcT3Nx8C_zFFu9nDcxekyvMAJbkPYW0-I4PjRqOP-3W2EXe8nzifaTDDau91J_Admqj2hCpGym8G7V0sPTraubZ3SlI/s1600/IMG_4171.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1Sh4v2nbOs_0Ibjb36puc5Coyb5-n0UvEVMfNQ1yLEfW5tO5CIcT3Nx8C_zFFu9nDcxekyvMAJbkPYW0-I4PjRqOP-3W2EXe8nzifaTDDau91J_Admqj2hCpGym8G7V0sPTraubZ3SlI/s320/IMG_4171.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: orange;">Kolejka na tyrolkę. fot. T.P.</span></td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3mUo9b-YTGWuP7LfpI36wJb8Hcd1C6ilG5RsoCBfSaOOxLInhu94rFySbn910PfhNV2WSl_IRLDQGS7-0VyADR_pSVAti_OZkmDWjXINliLIOzEOWtDDPjnHhUFXBfAxJrP8HMDYbAy4/s1600/park+sluza1.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1067" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3mUo9b-YTGWuP7LfpI36wJb8Hcd1C6ilG5RsoCBfSaOOxLInhu94rFySbn910PfhNV2WSl_IRLDQGS7-0VyADR_pSVAti_OZkmDWjXINliLIOzEOWtDDPjnHhUFXBfAxJrP8HMDYbAy4/s320/park+sluza1.JPG" width="213" /></a></div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAH4JBeG0cosbVJuR0NlY79Xsm0x98yIMGqLXEeN5863k6mY2o5pjT4NUtYlxQHqXLUOCUGwYDhpf7v0QsGBuzLnSv9x79Kp1DesxESNc2bktmnYNKBUDZTQefZQwrPWI9cItdFFLgOOc/s1600/Park+linowy+sluza.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1067" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAH4JBeG0cosbVJuR0NlY79Xsm0x98yIMGqLXEeN5863k6mY2o5pjT4NUtYlxQHqXLUOCUGwYDhpf7v0QsGBuzLnSv9x79Kp1DesxESNc2bktmnYNKBUDZTQefZQwrPWI9cItdFFLgOOc/s320/Park+linowy+sluza.JPG" width="213" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: orange;">Bocian - skok na linie. fot. Anna Kempa</span>.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
Wracamy o zachodzie słońca wzdłuż Kanału Mazurskiego. Dla komarów nasze przejście to nie lada gratka - 50000 komarów lubi to, 1500 weźmie w tym udział.<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgedmQB0APvuAjl0yhReujZsKvl_CnIEV7jJnYWPWuOjPh6_m9cY-FIhQSZMzOEMOfwUoX7_O92K1ZxPR2Mxo65LYQzjedmkGXLZWQJOsXtA2-CrES1i-GAZ9CT2B9zm2vBfbb7q2nTOQ/s1600/chaszcze.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgedmQB0APvuAjl0yhReujZsKvl_CnIEV7jJnYWPWuOjPh6_m9cY-FIhQSZMzOEMOfwUoX7_O92K1ZxPR2Mxo65LYQzjedmkGXLZWQJOsXtA2-CrES1i-GAZ9CT2B9zm2vBfbb7q2nTOQ/s320/chaszcze.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: orange;">Dziczejące brzegi Kanału Mazurskiego to wylęgarnia komarów. Każdy komar w kraju marzy o tym, żeby jego larwy wymoczyły odwłok w tej wodzie.</span></td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Tuż przed zamknięciem docieramy do sklepu a później wracamy na jachty.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
Za domkiem bosmana dwa dzikie koty opychają się szynką która została żeglarzom kończącym swój rejs. Bosman mówi na nie "moje niunki" i szczyci się tym, że jeden z już daje się głaskać.<br />
Kadra Szekli organizuje nam kolejne ognisko z kiełbaskami. Najwytrwalsi siedzą przy nim do 23:30.<br />
To był dobry dzień. Będzie nam wszystkim dobrze się spało.</div>
<div style="text-align: justify;">
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiUHwfK292mk3ICn1jwDok-YNXl5ZyZtEkDYoLPtQEf5vqk84BbeWM1_sE1q6pIPU2pJuU7UE9TYncfq58e8A_C3RXFOAWOfgz9BhNTvz6rpiq5oqLsAVmkdGaE2PK9VE5oAG2bdLUhhOs/s1600/DSC06852.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiUHwfK292mk3ICn1jwDok-YNXl5ZyZtEkDYoLPtQEf5vqk84BbeWM1_sE1q6pIPU2pJuU7UE9TYncfq58e8A_C3RXFOAWOfgz9BhNTvz6rpiq5oqLsAVmkdGaE2PK9VE5oAG2bdLUhhOs/s320/DSC06852.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: orange;">Wieczorem na jachcie - puste miski świadczą o tym, że załodze dopisuje apetyt. Fot. A.L.</span></td></tr>
</tbody></table>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />TomaszPhttp://www.blogger.com/profile/16277695698715569266noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8838440056876221433.post-7357839772955976532019-06-14T04:53:00.001-07:002019-06-16T12:28:22.830-07:00<span style="color: #6fa8dc; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: large;"><b>13 czerwca, drugi dzień rejsu.</b></span><br />
Poranek wczesny, jadę pospiesznym...<br />
A nie, przepraszam. Sen ustępuje miejsca jawie i okazuje się że nie tłuczemy się pociągiem a stoimy na kotwicy przy brzegu. Przed nami apel i śniadanie a potem wychodzimy z portu - w nieznane, ale przedtem orzeźwiająca kąpiel w jeziorze.<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj93FSXUFFk2XQuccBxgwCnbOxe_tytl8TToV5ZzLLwxzJXeme-Mx5TmwJ1RyaCGpN-28xCfqazLPcPArUbyWGRC2mxMteDnUDwt2FrI63b0owD3iAdY_wscQPum8k29VCpfZnblMY8evE/s1600/IMG_3968.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj93FSXUFFk2XQuccBxgwCnbOxe_tytl8TToV5ZzLLwxzJXeme-Mx5TmwJ1RyaCGpN-28xCfqazLPcPArUbyWGRC2mxMteDnUDwt2FrI63b0owD3iAdY_wscQPum8k29VCpfZnblMY8evE/s320/IMG_3968.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: orange;">Poranna kąpiel w jeziorze.</span></td></tr>
</tbody></table>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Odejście od brzegu z problemami -
Książę utknął w piaszczystym dnie i dopiero zestawienie wszystkich jachtów w
"tratwę" i odpalenie wszystkich silników pozwoliło na ściągnięcie
jachtu.<br />
To wszystko zapewne dzięki czterolistnej koniczynce znalezionej przez Michała Czapnika.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjaEI8yL2HLVtl6bbWLqPlW88lW__7swCnTN0bUrkmS-62q-aLvoqknzBMotRiZp9Woyge7tqQCCF0BSibTiIvDBPKhfWdzO6_Kt3AtFJx4nZCcWe7tb5k0rPREVVDUInf2oVycr4lAdSM/s1600/czterolistna.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjaEI8yL2HLVtl6bbWLqPlW88lW__7swCnTN0bUrkmS-62q-aLvoqknzBMotRiZp9Woyge7tqQCCF0BSibTiIvDBPKhfWdzO6_Kt3AtFJx4nZCcWe7tb5k0rPREVVDUInf2oVycr4lAdSM/s320/czterolistna.JPG" width="320" /></a></div>
<br /></div>
<span style="font-size: 12pt;">Pogoda dopisuje - aż za bardzo. Jest niesamowicie gorąco i duszno -
pomimo słabego wiatru (2 - 3). Załogi doskonalą umiejętności żeglarskie pod
okiem sterników na Jez. Dargin, Łabap oraz Dobskim - dookoła Wyspy Kormoranów. </span><br />
<span style="font-size: 12pt;">Na pokładzie Ambulansu panuje "Czubówna challenge" - w skrócie co się da opisujemy stylem Krystyny Czubówny. Poniżej próbka klimatu na jachcie.</span><br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1v4ZQbOO158CJUc58c63Z7r3fTmpy3xbdMA5FplrVjcYf0kQbY3-Y1o08R4MS2eGmhJgXIZLaOGl_yiq_wTolkSWqLBR5v9GuPCVImCSWzroLduC_GMNmSf8qOmG-1BIu1KALhyphenhyphenf0Rb0/s1600/IMG_3984.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1v4ZQbOO158CJUc58c63Z7r3fTmpy3xbdMA5FplrVjcYf0kQbY3-Y1o08R4MS2eGmhJgXIZLaOGl_yiq_wTolkSWqLBR5v9GuPCVImCSWzroLduC_GMNmSf8qOmG-1BIu1KALhyphenhyphenf0Rb0/s320/IMG_3984.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: orange;">Dorodny samiec tego gatunku czuje się swobodnie w towarzystwie samic. Wystawiając na słońce podgardle i płetwę próbuje się pozbyć dokuczliwych pcheł.</span></td></tr>
</tbody></table>
<span style="font-size: 12pt;">Na horyzoncie zbierają się chmury - wspaniale wypiętrzone cumulusy które dość
szybko przekształcają się w chmury burzowe. Zwijamy się do portu - ośrodek
Piękny Brzeg nad jeziorem Świecajty. Po zacumowaniu załogi zaczynają
przygotowywać obiad. </span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<span style="font-size: 12pt;">Pogoda daje nam łaskawie jeszcze jakieś 2 godziny luzu -
jest czas na rozprostowanie nóg na lądzie, wizytę w tawernie (lody i kawa +
tęskne spojrzenia uczniów liceum na lodówkę z piwem) - i zaczyna się burza. Leje okropnie -</span><span style="text-align: justify;"> jednym jachcie awaria - przez
jakąś nieszczelność dostaje się woda i Michał przez najbliższe dwie noce śpi
gościnnie obok skrzynki mieczowej zamiast na dziobie.</span><br />
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
W planach był wieczór filmowy - ale uczestnicy obozu woleli kisić się we własnym sosie pod pokładami - grając w tysiąca, mroczne historie i tym podobne gry. Film obejrzeliśmy we troje - Sorka Lamch, Sor Piersiak i Ania Kempa - na Ambulansie.</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
TomaszPhttp://www.blogger.com/profile/16277695698715569266noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8838440056876221433.post-80250204132081832402019-06-14T03:14:00.000-07:002019-06-16T12:06:18.877-07:00<br />
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
W pociągu nie zabrakło atrakcji.
Na niedospanych czekały miękkie fotele przedziałów klasy II, niektórym została
udzielona ekspresowa lekcja chemii, inni grali w karty lub czytali książki.</div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbuH8AtlqwNkwOPOBQ80YSrTy0jHmDVXqkcwPr0taaLpWfPSRhAvJg5fdYnviaHtpjKQtNUm68ykOAnzM-Md1A8vEUyjSlas5ODP6SEmqt0X1VFuWpt64o6i7gedH-Z9j6jHW2iAra4IQ/s1600/Z4aD1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1037" data-original-width="1382" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbuH8AtlqwNkwOPOBQ80YSrTy0jHmDVXqkcwPr0taaLpWfPSRhAvJg5fdYnviaHtpjKQtNUm68ykOAnzM-Md1A8vEUyjSlas5ODP6SEmqt0X1VFuWpt64o6i7gedH-Z9j6jHW2iAra4IQ/s320/Z4aD1.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: orange;">W przedziale panują tropikalne upały ale wystarczy sobie wyobrazić ze niebieska firanka to wzburzone, karaibskie morze - i od razu robi się chłodniej! Fot. TP.</span></td></tr>
</tbody></table>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Trasa z Warszawy do Giżycka
prowadzi przez Ełk, gdzie kończy się linia zelektryfikowana., dokąd dociągnęła
nas solidna EU 07. Nasz pociąg od tej chwili prowadziła spalinowa SU 160 PESA -
to wiemy dzięki Emilowi - pasjonatowi kolejnictwa.</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Upał był męczący ale humory
wszystkim dopisywały, chociaż tabor PKP wymiękał.</div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj2ROMI95-SWf0sCYgwDiYEHuKAOUMRh37E8OOSLvwsWQgZJ6exN5VvuxHyed5IMJy1FbDUUVdjwuaTp1bpfDWWD9CLHjyyue1M8rjVZyLcpMDGqqlJRqP2tH6kj_-4yaL133kNEVk1dsw/s1600/Z4D1.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj2ROMI95-SWf0sCYgwDiYEHuKAOUMRh37E8OOSLvwsWQgZJ6exN5VvuxHyed5IMJy1FbDUUVdjwuaTp1bpfDWWD9CLHjyyue1M8rjVZyLcpMDGqqlJRqP2tH6kj_-4yaL133kNEVk1dsw/s320/Z4D1.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: orange;">Wsiąść do pociągu byle jakiego... Fot AL.</span></td></tr>
</tbody></table>
<br />
<span style="text-align: justify;">Do Giżycka dojechaliśmy na czas a tam czekali na nas sternicy Szekli - Mikołaj, Wojtek i Piotrek. Szybki konwój do Wilkas i już jesteśmy tuż nad wodą! </span><span style="font-size: small; text-align: justify;">Czekają na nas jachty - Ambulans z zabezpieczeniem medycznym i prawdziwym (nie pluszowym!) ratownikiem medycznym.</span><span style="text-align: justify;"> </span><br />
<div>
<div style="text-align: justify;">
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMy7UoJ4ShYC_bnL9KPv2buOdt9dXGUlBo0qbaqfD8sKs0LlubiJoezeJIzPlWXyNrZsZ5K8KZ8QaBmfQHSOrj_QA9pBiEMi1Ge4ILh3zK73Nz0BVH8F7KuFWSLxeNj8hPPBLOVdvhprA/s1600/Flota+Szekli.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1037" data-original-width="1382" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMy7UoJ4ShYC_bnL9KPv2buOdt9dXGUlBo0qbaqfD8sKs0LlubiJoezeJIzPlWXyNrZsZ5K8KZ8QaBmfQHSOrj_QA9pBiEMi1Ge4ILh3zK73Nz0BVH8F7KuFWSLxeNj8hPPBLOVdvhprA/s320/Flota+Szekli.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: orange;">Resort Niegocin Wilkasy. Port macierzysty Szekli z którą drugi raz wypływamy w rejs po Wielkich Jeziorach Mazurskich. Fot. TP</span></td></tr>
</tbody></table>
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4-wVkGf5yC0zvgfh57KkGMzGMT6M4qfwXHcDeH7thd835i3Ye38z1hSmx0QNjtlcJ6LrLEfvQjiKTEcdeImPbv5OjlCkgeT8ktsaCIpFFhtv5MB6m7zEt0Mo2GYM2JjH0cgRq-aESQc4/s1600/Z5D1.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4-wVkGf5yC0zvgfh57KkGMzGMT6M4qfwXHcDeH7thd835i3Ye38z1hSmx0QNjtlcJ6LrLEfvQjiKTEcdeImPbv5OjlCkgeT8ktsaCIpFFhtv5MB6m7zEt0Mo2GYM2JjH0cgRq-aESQc4/s320/Z5D1.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: orange;">Od prawej: Piotrek, Mikołaj, Wojtek (Kadra Szekli) oraz Sor TP (kadra Jadwigi). Fot. AL.</span></td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhYKhhhEU8mDDmAa-cCYhd5jZjzLTQ87jHV4ue4hB-x1nryeD9CQaqY-abl7gv1ok7jADNRAltm2csGmQbQNqSREyEa86CWSwvcCAIGfbRl6_B4EM_w9jAXO7FYRIlem781RXMQfKupNUM/s1600/Z6D1.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhYKhhhEU8mDDmAa-cCYhd5jZjzLTQ87jHV4ue4hB-x1nryeD9CQaqY-abl7gv1ok7jADNRAltm2csGmQbQNqSREyEa86CWSwvcCAIGfbRl6_B4EM_w9jAXO7FYRIlem781RXMQfKupNUM/s320/Z6D1.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: orange;">Sorka Lamch na posterunku. Bez niej nic w szkole się nie dzieje - począwszy od organizacji roku szkolnego skończywszy na dodawaniu linii danych w dokumencie on-line. Fot. TP</span></td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td class="tr-caption"><div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Jeszcze tylko krótka kąpiel
jeziorze pod okiem ratownika i po uruchomieniu silników przepływamy przez
Niegocin i nowo wyremontowany Kanał Niegociński (</span><st1:metricconverter productid="1130 m" style="font-size: medium;" w:st="on">1130 m</st1:metricconverter><span style="font-size: small;">) i obok Pięknej Góry aby postawić żagle na Jeziorze Kisajno. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-OWmaGGuqYby-OyT6kpWU0iE1BoaKrsMVqHdrKM133h-3OWX0GTg2B9p7gP5Aq8qlIcEAz1BTckziEHoV7Gk23_RN_H67pR2WZ_rlHIyR6MlV20WRwWTXWjwbGs3L2YXSNwvDmtIKZYs/s1600/zagiel+1.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1067" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-OWmaGGuqYby-OyT6kpWU0iE1BoaKrsMVqHdrKM133h-3OWX0GTg2B9p7gP5Aq8qlIcEAz1BTckziEHoV7Gk23_RN_H67pR2WZ_rlHIyR6MlV20WRwWTXWjwbGs3L2YXSNwvDmtIKZYs/s320/zagiel+1.JPG" width="213" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="font-size: 12.8px;"><span style="color: orange;">Żagle postawione. Fot. Anna Kempa.</span></td></tr>
</tbody></table>
<span style="font-size: small;"></span><br />
<br style="font-size: medium;" /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
</td></tr>
</tbody></table>
</div>
TomaszPhttp://www.blogger.com/profile/16277695698715569266noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8838440056876221433.post-5541872560875996012019-06-13T09:30:00.003-07:002019-06-19T05:01:59.828-07:00<div style="text-align: center;">
<b style="color: #6fa8dc; font-family: arial, helvetica, sans-serif; font-size: x-large; text-align: justify;">12 czerwca - dojazd i pierwszy dzień rejsu.</b></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
12 czerwca 2019 roku o 4:35 wyjechaliśmy z
Lublina i zaraz po wyjeździe z miasta powitało nas wschodzące słońce. Do
Warszawy Wschodniej dojechaliśmy o czasie, ale gdzie jest kolejny pociąg?</div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBYj-uLm5zvGpD39rXrZJPl8pwK0PD5P554wjR0KpRqHGirWJ-9wYM2GSTZGCnB9fsWA9g3Eil5KPitCEQEcNdq8yhzKvkxhNUOD6IPxVNINHG0DcN2x9148vFX88YSkQI5wzH9rp7A2o/s1600/Z1D1.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1037" data-original-width="1382" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBYj-uLm5zvGpD39rXrZJPl8pwK0PD5P554wjR0KpRqHGirWJ-9wYM2GSTZGCnB9fsWA9g3Eil5KPitCEQEcNdq8yhzKvkxhNUOD6IPxVNINHG0DcN2x9148vFX88YSkQI5wzH9rp7A2o/s320/Z1D1.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: orange;">Gdzie jest pociąg?</span></td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDTM7nOJw2W_mXPoppiWOZkMGBafayXeMDIBM1qxKaHdAFJnblGOaCZodcpukFtWji4FQxouArkSmJJh4APMGza9QV5lUxq3B25MHX5DaOonULCRBXYRfxlWusXd_9CKYo2mR0eVB2jEw/s1600/Z1aD1.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="995" data-original-width="1325" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDTM7nOJw2W_mXPoppiWOZkMGBafayXeMDIBM1qxKaHdAFJnblGOaCZodcpukFtWji4FQxouArkSmJJh4APMGza9QV5lUxq3B25MHX5DaOonULCRBXYRfxlWusXd_9CKYo2mR0eVB2jEw/s320/Z1aD1.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: orange;">Darmowe porady - do 9:48, bowiem o tej porze TLK Branicki zabiera nas do Giżycka.</span></td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Na szczęście Sor Piersiak udziela
darmowych porad jak należy poruszać się po dworcu a więc prawdopodobnie
dojedziemy do celu.</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
W pociągu nie zabrakło atrakcji. Na niedospanych czekały miękkie fotele przedziałów klasy II, niektórym została udzielona ekspresowa lekcja chemii, inni grali w karty lub czytali książki.</div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbuH8AtlqwNkwOPOBQ80YSrTy0jHmDVXqkcwPr0taaLpWfPSRhAvJg5fdYnviaHtpjKQtNUm68ykOAnzM-Md1A8vEUyjSlas5ODP6SEmqt0X1VFuWpt64o6i7gedH-Z9j6jHW2iAra4IQ/s1600/Z4aD1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1037" data-original-width="1382" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbuH8AtlqwNkwOPOBQ80YSrTy0jHmDVXqkcwPr0taaLpWfPSRhAvJg5fdYnviaHtpjKQtNUm68ykOAnzM-Md1A8vEUyjSlas5ODP6SEmqt0X1VFuWpt64o6i7gedH-Z9j6jHW2iAra4IQ/s320/Z4aD1.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="font-size: 12.8px;"><span style="color: orange;">W przedziale panują tropikalne upały ale wystarczy sobie wyobrazić ze niebieska firanka to wzburzone, karaibskie morze - i od razu robi się chłodniej! Fot. TP.</span></td></tr>
</tbody></table>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Trasa z Warszawy do Giżycka prowadzi przez Ełk, gdzie kończy się linia zelektryfikowana., dokąd dociągnęła nas solidna EU 07. Nasz pociąg od tej chwili prowadziła spalinowa SU 160 PESA - to wiemy dzięki Emilowi - pasjonatowi kolejnictwa.</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Upał był męczący ale humory wszystkim dopisywały, chociaż tabor PKP wymiękał.</div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj2ROMI95-SWf0sCYgwDiYEHuKAOUMRh37E8OOSLvwsWQgZJ6exN5VvuxHyed5IMJy1FbDUUVdjwuaTp1bpfDWWD9CLHjyyue1M8rjVZyLcpMDGqqlJRqP2tH6kj_-4yaL133kNEVk1dsw/s1600/Z4D1.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj2ROMI95-SWf0sCYgwDiYEHuKAOUMRh37E8OOSLvwsWQgZJ6exN5VvuxHyed5IMJy1FbDUUVdjwuaTp1bpfDWWD9CLHjyyue1M8rjVZyLcpMDGqqlJRqP2tH6kj_-4yaL133kNEVk1dsw/s320/Z4D1.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="font-size: 12.8px;"><span style="color: orange;">Wsiąść do pociągu byle jakiego... Fot AL.</span></td></tr>
</tbody></table>
<br />
<span style="text-align: justify;">Do Giżycka dojechaliśmy na czas a tam czekali na nas sternicy Szekli - Mikołaj, Wojtek i Piotrek. Szybki konwój do Wilkas i już jesteśmy tuż nad wodą! </span><span style="font-size: small; text-align: justify;">Czekają na nas jachty - Ambulans z zabezpieczeniem medycznym i prawdziwym (nie pluszowym!) ratownikiem medycznym.</span><span style="text-align: justify;"> </span><br />
<div>
<div style="text-align: justify;">
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMy7UoJ4ShYC_bnL9KPv2buOdt9dXGUlBo0qbaqfD8sKs0LlubiJoezeJIzPlWXyNrZsZ5K8KZ8QaBmfQHSOrj_QA9pBiEMi1Ge4ILh3zK73Nz0BVH8F7KuFWSLxeNj8hPPBLOVdvhprA/s1600/Flota+Szekli.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1037" data-original-width="1382" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMy7UoJ4ShYC_bnL9KPv2buOdt9dXGUlBo0qbaqfD8sKs0LlubiJoezeJIzPlWXyNrZsZ5K8KZ8QaBmfQHSOrj_QA9pBiEMi1Ge4ILh3zK73Nz0BVH8F7KuFWSLxeNj8hPPBLOVdvhprA/s320/Flota+Szekli.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="font-size: 12.8px;"><span style="color: orange;">Resort Niegocin Wilkasy. Port macierzysty Szekli z którą drugi raz wypływamy w rejs po Wielkich Jeziorach Mazurskich. Fot. TP</span></td></tr>
</tbody></table>
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4-wVkGf5yC0zvgfh57KkGMzGMT6M4qfwXHcDeH7thd835i3Ye38z1hSmx0QNjtlcJ6LrLEfvQjiKTEcdeImPbv5OjlCkgeT8ktsaCIpFFhtv5MB6m7zEt0Mo2GYM2JjH0cgRq-aESQc4/s1600/Z5D1.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4-wVkGf5yC0zvgfh57KkGMzGMT6M4qfwXHcDeH7thd835i3Ye38z1hSmx0QNjtlcJ6LrLEfvQjiKTEcdeImPbv5OjlCkgeT8ktsaCIpFFhtv5MB6m7zEt0Mo2GYM2JjH0cgRq-aESQc4/s320/Z5D1.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="font-size: 12.8px;"><span style="color: orange;">Od prawej: Piotrek, Mikołaj, Wojtek (Kadra Szekli) oraz Sor TP (kadra Jadwigi). Fot. AL.</span></td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhYKhhhEU8mDDmAa-cCYhd5jZjzLTQ87jHV4ue4hB-x1nryeD9CQaqY-abl7gv1ok7jADNRAltm2csGmQbQNqSREyEa86CWSwvcCAIGfbRl6_B4EM_w9jAXO7FYRIlem781RXMQfKupNUM/s1600/Z6D1.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhYKhhhEU8mDDmAa-cCYhd5jZjzLTQ87jHV4ue4hB-x1nryeD9CQaqY-abl7gv1ok7jADNRAltm2csGmQbQNqSREyEa86CWSwvcCAIGfbRl6_B4EM_w9jAXO7FYRIlem781RXMQfKupNUM/s320/Z6D1.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="font-size: 12.8px;"><span style="color: orange;">Sorka Lamch na posterunku. Bez niej nic w szkole się nie dzieje - począwszy od organizacji roku szkolnego skończywszy na dodawaniu linii danych w dokumencie on-line. Fot. TP</span></td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td class="tr-caption" style="font-size: 12.8px;"><div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Jeszcze tylko krótka kąpiel jeziorze pod okiem ratownika i po uruchomieniu silników przepływamy przez Niegocin i nowo wyremontowany Kanał Niegociński (</span><st1:metricconverter productid="1130 m" style="font-size: medium;" w:st="on">1130 m</st1:metricconverter><span style="font-size: small;">) i obok Pięknej Góry aby postawić żagle na Jeziorze Kisajno. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-OWmaGGuqYby-OyT6kpWU0iE1BoaKrsMVqHdrKM133h-3OWX0GTg2B9p7gP5Aq8qlIcEAz1BTckziEHoV7Gk23_RN_H67pR2WZ_rlHIyR6MlV20WRwWTXWjwbGs3L2YXSNwvDmtIKZYs/s1600/zagiel+1.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1067" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-OWmaGGuqYby-OyT6kpWU0iE1BoaKrsMVqHdrKM133h-3OWX0GTg2B9p7gP5Aq8qlIcEAz1BTckziEHoV7Gk23_RN_H67pR2WZ_rlHIyR6MlV20WRwWTXWjwbGs3L2YXSNwvDmtIKZYs/s320/zagiel+1.JPG" width="213" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="font-size: 12.8px;"><span style="color: orange;">Żagle postawione. Fot. Anna Kempa.</span></td></tr>
</tbody></table>
<div class="MsoNormal" style="font-size: medium;">
Cóż, w każdej podróży element niepewności jest istotą przygody - Zimny Kąt jest pełen jachtów a więc płyniemy na pole namiotowe Roganty nad . Dno od brzegu schodzi bardzo łagodnie kilkadziesiąt metrów w głąb jeziora - to dobrze dla kąpiących się ale kiepskie warunki do podejścia do brzegu a później to wypłynięcia.</div>
<div class="MsoNormal" style="font-size: medium;">
Co prawda większość z nas nie śpi od 3 rano, mimo to około godziny 21:30 na brzegu płonie ognisko i brzmią szanty, część uczestników piecze kiełbaski a niektórzy gotują obiad - Wiktoria, Emil, Martyna, Ania na Ambulansie dokonują cudu z kilku zimnych kawałków mięsa powstaje aromatyczny kurczak w sosie słodko-kwaśnym. Ten cud jest powszechnie znany - Sorka Lamch z Amelią dokonały tego samego na Księciu.</div>
<div style="font-size: medium; text-align: start;">
Tak zakończył się pierwszy dzień rejsu.</div>
<div style="font-size: medium; text-align: start;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; font-size: medium; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgY2qq14pNNFhEO6XIMtdFkwIrQNwN_sC52EYJthCwmwVP3nRghnQ0ZXsdemL4HLiLxnLJX6oyPfCToyh3E2FeCnU8iOftXkV2pPOrFkDbLLe_zkGCKJx0JwRHX9Rxh_A0zfw1MfgmniLc/s1600/4p.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgY2qq14pNNFhEO6XIMtdFkwIrQNwN_sC52EYJthCwmwVP3nRghnQ0ZXsdemL4HLiLxnLJX6oyPfCToyh3E2FeCnU8iOftXkV2pPOrFkDbLLe_zkGCKJx0JwRHX9Rxh_A0zfw1MfgmniLc/s320/4p.JPG" width="320" /></a></div>
<div style="font-size: medium; text-align: start;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; font-size: medium; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh2ylri3u_azzXS3WLdDfB8TWsgJJ4TgcdJzc7LA7nCbtF4r6a88xogy-aoSubq1B4Zu3H-Ulepk1jIk8mocTfrfLCCkc6tqPXEN9AmdWC2qV53zf7W4iVP6jl_7VVOH4cZn3NoPeW8PSE/s1600/3p.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh2ylri3u_azzXS3WLdDfB8TWsgJJ4TgcdJzc7LA7nCbtF4r6a88xogy-aoSubq1B4Zu3H-Ulepk1jIk8mocTfrfLCCkc6tqPXEN9AmdWC2qV53zf7W4iVP6jl_7VVOH4cZn3NoPeW8PSE/s320/3p.JPG" width="320" /></a></div>
<div style="font-size: medium; text-align: start;">
<br /></div>
<div style="font-size: medium; text-align: start;">
<br /></div>
<span style="font-size: small;"></span><br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7ebh4LG7fNfd_ArzXzTwxVQeehyphenhyphenzJLSVdGjyc6TtcAhH8erQnrvgvuD46SkMhP_z-geitW-Cf4G8t94sdJe1mWiXDFIJlFvNr5EJFd89rsJ-RyI7LGXo-_QJsoPfKzoe2peBYHsdPpE8/s1600/6p.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7ebh4LG7fNfd_ArzXzTwxVQeehyphenhyphenzJLSVdGjyc6TtcAhH8erQnrvgvuD46SkMhP_z-geitW-Cf4G8t94sdJe1mWiXDFIJlFvNr5EJFd89rsJ-RyI7LGXo-_QJsoPfKzoe2peBYHsdPpE8/s320/6p.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="font-size: 12.8px;"><span style="color: orange;">Zachód słońca nad J. Dargin widziany od strony miejscowości Poganty.</span><br />
<div>
<span style="color: orange;"><br /></span></div>
</td></tr>
</tbody></table>
<br style="font-size: medium;" /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
</td></tr>
</tbody></table>
</div>
TomaszPhttp://www.blogger.com/profile/16277695698715569266noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8838440056876221433.post-41584609762072500202019-06-11T02:13:00.000-07:002019-06-11T02:41:16.146-07:00Lublin, 11 czerwca 2019<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Dzień dobry,<br />
<br />
jutro, 12 czerwca 2019 dzielna grupa 16 uczniów z Jadwigi rozpoczyna swoją "prawie wakacyjną" przygodę rejsem po Wielkich Jeziorach Mazurskich.<br />
<br />
Ruszamy bladym świtem o 4.35 pociągiem do Giżycka z przesiadką w Warszawie. W Giżycku okrętujemy się na 3 jachtach i pod czujnym okiem 2 opiekunów i 3 sterników rozpoczniemy nasz żeglarski rejs.<br />
<br />
A więc AHOJ PRZYGODO!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRuQ2Ku1wRXxCoNPwfQ3wnzNPVISJw6PmziIdSuqGbUKtuT33nSta42W30Ia-dcfO3GqRICubHmKXjjVpkaDtW7pLH4jrtouCZ1nqVUhqVa5AHCDbcJhTPN9dOrUPjgeRueuGwyEpZYOI/s1600/foto1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="378" data-original-width="567" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRuQ2Ku1wRXxCoNPwfQ3wnzNPVISJw6PmziIdSuqGbUKtuT33nSta42W30Ia-dcfO3GqRICubHmKXjjVpkaDtW7pLH4jrtouCZ1nqVUhqVa5AHCDbcJhTPN9dOrUPjgeRueuGwyEpZYOI/s400/foto1.jpg" width="400" /></a></div>
<br /></div>
Jadwiga w Lubliniehttp://www.blogger.com/profile/16773115426111101422noreply@blogger.com0